Makrofotografia - pierwsze starcie
Postanowiłem spróbować sił w makrofotografii, zwłaszcza że nijaka pogoda nie zachęca do zdjęć w plenerze. Z pośród wielu możliwości zdecydowałem wypróbować pierścień odwrotnego mocowania obiektywu. Koszt takiego drobiazgu to około 20 zł. Jest to metalowy pierścień, który z jednej strony ma gwint wkręcany w obiektyw w miejsce filtru, a z drugiej strony mocowanie pasujące do aparatu.

A tak wygląda oko igły z czerwoną liną w środku.
A to wiązka kabelka, który miałem pod ręką.
Na koniec jeszcze jedno zdjęcie bardziej tajemniczego obiektu. A jest to... końcówka struny gitarowej.
Te zdjęcia wyszły lepiej. Jak na pierwszy raz chyba nie jest źle. Trochę wprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę z żywymi modelami i coś z tego jeszcze będzie ;)
Linkowane na: sonntagsfreude / I Heart Macro / MakroMontag
Na poniższym zdjęciu widać aparat z odwrotnie zamocowanym obiektywem. Zdjęcia wykonuje się ustawiając wszystko manulanie.

Mając już gotowy sprzęt pora zabrać się do zdjęć. No i tu pojawił się mały problem. Marzyły mi się zdjęcia insektów z ogromnymi oczami, tylko skąd w środku zimy wziąć robala i jak namówić go do współpracy? Szczęście mi dopisało i udało mi się upolować modela. Nie wiem co to za gatunek, mały koło 3 mm, ale ważne że jest.
Chciałbym napisać, że to była przyjemna sesja, ale nie będę ukrywał, to był koszmar. Pomijając naukę obsługi odwrotnie zamocowanego obiektywu, model odmawiał jakiejkolwiek współpracy. Uciekał z planu zdjęciowego, ruszał się i uciekał w cień bezczelnie pokazując mi odwłok.
Postanowiłem więc wykonać kilka zdjęć obiektom, które miałem pod ręką, a które nie uciekały mi sprzed obiektywu.
Na początek końcówka mojego czerwonego cienkopisu. W kulce widać odbicie kartki papieru, która leżała obok.
A tak wygląda oko igły z czerwoną liną w środku.
A to wiązka kabelka, który miałem pod ręką.
I zapałka też załapała się na zdjęcie portretowe.
Na koniec jeszcze jedno zdjęcie bardziej tajemniczego obiektu. A jest to... końcówka struny gitarowej.
Te zdjęcia wyszły lepiej. Jak na pierwszy raz chyba nie jest źle. Trochę wprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę z żywymi modelami i coś z tego jeszcze będzie ;)
Linkowane na: sonntagsfreude / I Heart Macro / MakroMontag
jej jakie zdjecia, najbardziej mi sie ta igla z nitka podoba, super to wyglada
OdpowiedzUsuńja takich zdjec nie umiem robic, szkoda
Bardzo fajne
pozdrawiam i przyjemnej niedzieli
regina
Hi!
OdpowiedzUsuńIch kann zwar ´nur` Bilder lesen, aber die sind fantastisch!
Petra
O kurczę, a ja myślałam, że umiem robić ładne makro :D Szacun i powodzenia w rozwijaniu zdolności :)
OdpowiedzUsuńI to jest prawdziwe makro że oko wybałuszam z podziwu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia makro, igła z nitką szczególnie :)
OdpowiedzUsuńWielkie makra. Igła jest fantastyczny !!
OdpowiedzUsuńGreat macros! Love the needle and the followiing pictures!
OdpowiedzUsuńJudith
amazing photos.... I love the pen, isn´t it? There is a very clear reflection on it. Gorgeous!
OdpowiedzUsuńo jaaa! Igła wymiata:)
OdpowiedzUsuńWow, what amazing pictures.
OdpowiedzUsuńwow what a wonderful series of true macros!!! thank you so much for sharing the love up-close with I Heart Macro!
OdpowiedzUsuńFascinating! Great shots.
OdpowiedzUsuńRewelacja czy do 35mm też są takie pierścienie ???
OdpowiedzUsuńWybór jest duży, trzeba poszukać, ja znalazłem na Allegro. W pierścieniu z jednej strony mocowanie pasujące do lustrzanki, Canon, Nikon, Sony czy inny, a z drugiej strony musimy znać średnicę mocowania filtru w obiektywie, który chcemy używać.
UsuńMożna też zdecydować się na filtry makro, to w sumie soczewka mocowana jako filtr, chyba łatwiej wtedy ustawić ostrość, ale jeszcze nie próbowałem.
Beautiful photos !!
OdpowiedzUsuńDzięki za info już wszystko wiem ;)
OdpowiedzUsuńAwesome macros!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zdjęcia, zwłaszcza igła z nitką zrobiła na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńSama zdjęć makro praktycznie nie robię, za to chętnie korzystam z zoomu. Łatwiej wtedy uchwycić te małe ruchliwe żywe modele. :)
Pozdrawiam :)
Bardzo udane te próby. Niedługo wiosna rozkwitnie, przyroda ożyje i tematów do takich zdjęć na pewno nie zabraknie. Obiektyw , jak widzę podstawowy. Ciekawe, czy gdyby to był np 55-200 to uzyska się większe powiększenie ? Próbowałeś ?
OdpowiedzUsuńPostanowiłem wykorzystać do eksperymentów obiektyw kitowy, prawdę mówiąc nie wiem czy dłuższa ogniskowa jest lepsza. Na Allegro widziałem nawet pierścienie pozwalające na połączenie dwóch obiektywów. Musze wgłębić się w temat i poczytać. Na razie nie wiele wiem, aby się fachowo wypowiadać.
UsuńBrrr, ohyda! (chodzi i o to pierwsze i kilka jemu podobnych, reszta owszem ciekawa, co prawda ani glowki od zapalek, ani kabelki jakos mnie nie podniecaja, ale ladnie, ladnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podziwiam ludzi z pasja. Swietne te zdjecia. I dziekuje za wizye i komentarze u mnie. To dla mnie prawdziwy zaszczyt:)
OdpowiedzUsuńNo, no! Gratulacje! Super wyszło! Szczególnie igła :)
OdpowiedzUsuńO majgod:)cudne zdjęcie robalka! A ja myślałam że to ciastko z posypką w pierwszym momencie:) A igła z nitką to fragment mostu linowego...działa na wyobraźnię, fantastyczne makro! Czekam na kolejne, do roboty:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGratuluję. A przede wszystkim podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie:)
Spotkałam się już z odwrotnym mocowaniem obiektywu, ale nie sądziłam, iż efekty będą tak imponujące. Biorąc pod uwagę zawrotne ceny dobrych obiektywów macro, to świetne rozwiązanie. Ta odbita kartka w kulce cienkopisu wyszła rewelacyjnie jak i pozostałe zdjęcia również.
OdpowiedzUsuń